Czwarty remis w sezonie

Po zwycięstwach w dwóch ostatnich meczach, dzisiaj Łada 1945 Biłgoraj zremisowała bezbramkowo z Huczwą w Tyszowcach.

Obydwa zespoły przystąpiły do dzisiejszego meczu w zgoła odmiennych nastrojach – Łada uspokojona wysokim zwycięstwem nad Omegą Stary Zamość w ostatniej kolejce, natomiast Huczwa chciała zrehabilitować się za porażkę w Chodywańcach. Widać było w szeregach gospodarzy dużą wolę walki i ambicję. Łada oczywiście nie pozostawała dłużna.

Już w 4 minucie meczu Mykola Cherniuk zdecydował się na strzał z dystansu, ale golkiper gospodarzy sparował piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później gospodarze mieli świetną okazję na objęcie prowadzenia. Do zagranej piłki w pole karne dopadł na 5 metrze Damian Ziółkowski, jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką i skończyło się na dużym strachu. Trzy minuty później Huczwa mogła wykorzystać niefrasobliwość obrony Łady, ale napastnik gospodarzy trafił tylko w boczną siatkę. W 23 minucie idealną sytuację do zdobycia bramki miał Michał Skubis. Niestety uderzył minimalnie niecelnie obok długiego słupka bramki gospodarzy. 5 minut później na strzał z dystansu zdecydował się Aleksei Goncharevich i tylko świetnej paradzie Karola Krawczyka gospodarze zawdzięczają, że nie przegrywali. Chwilę później Łada wykonywała rzut rożny i tym razem szczęście dopisało gospodarzom. W idealnej sytuacji znalazł się Jakub Siembida, ale piłka podskoczyła na nierówności boiska, przez co nie był on w stanie umieścić piłki w siatce. I na tym w zasadzie zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej części gry w 52 minucie świetnie uderzył głową Damian Chmura po wrzutce z rzutu wolnego Michała Skiby, ale po raz drugi kapitalną paradą popisał się Krawczyk. I to w zasadzie tyle, ile można napisać o sytuacjach bramkowych w drugiej części gry.

Dzisiejszy mecz był meczem walki. Obydwie drużyny zagrały z dużym zaangażowaniem, ambicją i dyscypliną, co przełożyło się na dużą ilość walki w środku pola. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.

A już za tydzień, tj. w niedzielę 14 maja zapraszamy na mecz z Koroną Łaszczów o godzinie 17.00. Gdzie? Oczywiście przy Targowej 15 w Biłgoraju.

 

Huczwa – Krawczyk – M. Okalski, Kwarciany (71 – Lashkhi), D. Okalski, Ziółkowski, Santos (71 – Maksymenko), Walentyn, Szumlański, Szwanc, Phkhakadze, Serdiuk

Łada – Alfimov – Kapuśniak, Chmura, Siembida, Nawrocki, Skiba, Goncharevich, Kubik (70 – Misiarz), Skubis (75 – Cynka), Kołodziej (61 – Pawluk), Cherniuk (65 – Szarlip)