JUNIORZY GRALI Z TOMASOVIĄ

Zaledwie trzy dni temu odbyły się mecze 2 kolejki lig wojewódzkich, a już dziś nasi młodzieżowcy ponownie stanęli do boiskowej rywalizacji o punkty tym razem na wyjeździe z Tomasovią Tomaszów Lubelski. O ile mecz juniorów starszych raczej nie przysporzył oglądającym zbyt wielu emocji, o tyle widowisko stworzone przez juniorów młodszych mogło przyprawić o zawał serca.

Należy sobie to jasno powiedzieć: w zespole juniorów starszych Łady obecnie niestety nie dzieje się najlepiej. Nasi piłkarze przegrali dziś trzecie z rzędu spotkanie i byli tylko tłem dla dobrze dysponowanej Tomasovii. Wystarczy powiedzieć, że trener Krzysztof Pardo miał do dyspozycji wyłącznie „gołą jedenastkę” i to tylko dlatego, że kilku zawodników z drużyny juniorów młodszych zostało uprawnionych do gry ze starszymi kolegami. Dość solidnie przepracowany okres przygotowawczy nie wróżył takiego scenariusza, niestety, kontuzje i wyjazdy zagraniczne wyeliminowały z gry kilku naszych zawodników i sytuacja mocno się skomplikowała. Mimo osłabienia nasi chłopcy dzielnie walczą, by pozostawić po sobie w każdym meczu jak najlepsze wrażenie. W środę w spotkaniu z Motorem Lublin juniorzy starsi Łady mogli pokusić się nawet o zwycięstwo, ale pechowo w ostatniej minucie meczu stracili bramkę, za sprawą której przegrali 0:1. W sobotnim meczu w Tomaszowie zostali totalnie zdominowani przez rywala. Mamy nadzieję, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego frekwencja na treningach oraz na meczach poprawi się i znów będziemy mogli wspólnie z zawodnikami cieszyć się z wygranych.

Juniorzy starsi: TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI – ŁADA 1945 BIŁGORAJ 6:0 (3:0)

Skład: Szymon Przybyłowicz – Paweł Pieczykolan, Michał Maciocha, Kamil Nowak, Michał Skubis, Mirosław Małysza, Dominik Gąbka, Jakub Smoła, Dawid Piech, Mikołaj Małysza, Patryk Skiba

 

W zdecydowanie lepszych nastrojach, ale i z lekkim poczuciem niedosytu wracali do Biłgoraja juniorzy młodsi Łady. W pierwszej połowie wydawało się, że nasi młodzi piłkarze podzielą los starszych kolegów  do przerwy przegrywali 0:3  ale w drugiej odsłonie oglądaliśmy zmotywowany, pewny siebie i przed wszystkim skuteczny zespół, który przy odrobinie szczęścia wygrałby to spotkanie. Kilkanaście minut po zmianie stron  sędzia podyktował dla nas rzut karny, którego niestety nie udało się wykorzystać. Nieco później kontaktowego gola zdobył Dawid Kozak. Dominacja naszej drużyny trwała, czego efektem był kolejny rzut karny. Tym razem do piłki podszedł Mateusz Dziurdza i pewnym strzałem w lewy róg pokonał bramkarza gospodarzy. Ataki Łady trwały w najlepsze. Miejscowi próbowali otrząsnąć się z szoku, ale ich akcje nie przynosiły żadnego rezultatu. Tymczasem nasza drużyna powinna cieszyć się z remisu, po tym jak golkiper Tomasovii wybił, jak się zdaje, piłkę zza linii bramkowej. Sędzia liniowy był jednak innego zdania. Wreszcie kilka minut przed końcem meczu podopieczni Bartłomieja Kowalika doprowadzili do wyrównania. Znakomicie w starciu z bramkarzem zachował się Łukasz Mazurek. Kilka chwil później nasi zawodnicy mogli zdobyć zwycięskiego gola, ale Szymon Bryła został faulowany przez wychodzącego przed pole karne bramkarza gospodarzy, który za to zagranie obejrzał czerwoną kartkę. Rzut wolny z ponad dwudziestu metrów nie przyniósł rezultatu i ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3.

– Myślę, że na losy meczu wpływ miały indywidualne błędy popełnione w pierwszej połowie, które mocno skomplikowały sytuację. Doskonale zdajemy sobie jednak sprawę z faktu, że tego rodzaju błędy, szczególnie w grupach młodzieżowych zdarzają się często, a trenujemy przecież m.in. po to, by je eliminować. W pierwszej połowie mieliśmy przebłyski dobrej gry, ale pełnie swoich umiejętności zaprezentowaliśmy w drugiej odsłonie. Po zmianie stron wyszliśmy wyżej i graliśmy bardzo zdecydowanie, co przyniosło efekt. Jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych, bo dzisiaj każdy z nich dał z siebie wszystko i z wyniku 0:3 skończyło się na 3:3 – cieszył się po meczu Bartłomiej Kowalik, trener juniorów młodszych Łady – Wykonaliśmy dobrą pracę w okresie przygotowawczym i podczas obozu, obecnie trenujemy w co najmniej 17, 18 osób. Mamy naprawdę solidnie ćwiczącą drużynę. To wszystko procentuje w meczach – dodał.

Juniorzy młodsi: TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI – ŁADA 1945 BIŁGORAJ 3:3 (3:0)

Skład: Szymon Przybyłowicz – Jakub Paćkowski, Mateusz Koguc, Dawid Kozak, Sebastian Gorczyca, Łukasz Mazurek, Mateusz Dziurdza, Damian Kupiec, Michał Niemiec, Dawid Poznański, Kacper Działo, a także: Marcin Wolanin, Jakub Piętak, Jakub Kapuśniak, Paweł Hadam, Jakub Jamroz, Filip Larwa, Szymon Bryła, Kacper Siek.