NIE DALI SZANS RYWALOM

Juniorzy młodsi Łady 1945 Biłgoraj znakomicie rozpoczęli zmagania ligowe po długiej przerwie związanej z pandemią. Podopieczni Grzegorza Paczosa pokonali UKS Orlik Dęblin 6:2.

Od początku do końca spotkania nasz zespół był stroną dominującą i w pełni zasłużenie pokonał rywala. Okazji do zdobycia bramek było sporo, ale nie wszystkie udało się wykorzystać.

W spotkaniu z Orlikiem Dęblin na listę strzelców Łady wpisali się: Dawid Senderek, Tytus Haraszczuk, Kuba Kołodziej, Paweł Wolanin, Konrad Leńczuk i Mateusz Jabłoński.

Moim zdaniem graliśmy dzisiaj nieźle, chociaż na pewno powinniśmy dłużej utrzymywać się przy piłce w środku pola i więcej podawać. Czekaliśmy długo, by móc wybiec wreszcie na boisko. Uważam, że to bardzo ważne zwycięstwo po takiej przerwie. Jesteśmy dobrej myśli i liczymy na pozytywne wyniki naszych meczów – powiedział Krystian Sereda, kapitan juniorów młodszych Łady.
Zagraliśmy dzisiaj na tyle, na ile pozwalał nam przeciwnik. Po tak długiej przerwie w rozgrywaniu meczów wyraźnie widać, że drużyna jest nieograna. Prowadziliśmy grę i kontrolowaliśmy przebieg meczu, dlatego cieszę się ze zwycięstwa, bo jest ono w pełni zasłużone. Na przyszłość poprawimy mankamenty, które dzisiaj się zdarzały i na pewno będzie co raz lepiej – podsumował Grzegorz Paczos, trener juniorów młodszych Łady 1945 Biłgoraj.

Najbliższy mecz nasza drużyna rozegra 3 maja w Szczebrzeszynie z tamtejszym Roztoczem.