PORAŻKA NA INAUGURACJĘ

Zespół Łady od porażki rozpoczął walkę o utrzymanie w IV lidze. W sobotę Łada zainaugurowała rundę wiosenną przed własną publicznością. Rywalem biłgorajskiego klubu był Kłos Chełm, który wywiózł z Biłgoraja cenne 3 punkty.

Nie tak wyobrażali sobie rozpoczęcie rundy wiosennej kibice zgromadzeni przy Targowej 15. Mimo iż wyniki w okresie przygotowawczym nie napawały optymizmem, to wszyscy oczekiwali przełamania i zdobycia 3 punktów.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki w środku pola, bez przewagi z żadnej ze stron. Jako pierwsi dobrą okazję do objęcia prowadzenia stworzyli sobie zawodnicy Łady. Dobrym zejściem ze skrzydła zakończonym strzałem popisał się Arkadiusz Czok, jednak futbolówka nie znalazła drogi do bramki. W 12 minucie spotkania goście przeprowadzili składną akcje i wykorzystali błąd obrony Łady zmieniając wynik spotkania na 0:1. Od tego momentu to gospodarze próbowali zagrozić bramce gości, jednak brakowało dokładności i wynik do przerwy nie uległ zmianie. W drugiej połowie spotkania duże zagrożenie pod bramką gości stwarzał wprowadzony po przerwie Patryk Dorosz, jednak wciąż brakowało dokładności i szczęścia. Goście skupili się na obronie korzystnego wyniku, a gospodarze nie potrafili stworzyć idealnej okazji aby wyrównać wynik spotkania. Mimo stwarzanych okazji, wynik nie uległ już zmianie i to goście cieszyli się z 3 punktów.

Mamy nadzieję, że gra zespołu ulegnie poprawie i w kolejnym spotkaniu to Łada będzie cieszyła się z 3 oczek.

Kolejne spotkanie Łada rozegra w Tyszowcach z miejscową Huczwą i będzie to bardzo ważne spotkanie w kontekście utrzymania się w IV lidze.

Łada: Szawara − Raduj, Chmura, Myszak, Kuliński (83′ Poliwka) – Birut, Nawrocki (46′ Dorosz), Krzyszycha (63′ Paćkowski), Solomatin (68′ Dziurdza) – Czok (85′ Nesterenko), Skubis.

Kłos: Mucha − Huk, E. Poznański, Kowalski (90′ P. Poznański), Stepaniuk – Flis, Rak, Kamola (55′ Król), Fornal, Chmiel (72′ Drzewicki) – Kuśmierz.

Żółte kartki: Janusz Birut, Damian Chmura, Dariusz Kuliński − Paweł Fornal
Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin).

 

Autor: Arkadiusz Mydlak