Trenerskim okiem

Nie było to łatwe spotkanie ze względu na panującą aurę na pewno boisko nie ułatwiało dziś gry jednak mimo tego mecz mógł się podobać.Pierwsza połowa była dla nas trochę nieszczęśliwa bardzo szybko strąciliśmy bramkę generalnie my mięliśmy inicjatywę w grze ale nic nie chciało wpaść.

Bardzo się cieszę ze w drugiej połowie nasi młodzi zawodnicy bardzo fajnie zareagowali.Bardzo szybko odrobiliśmy straty i strzeliliśmy jeszcze dwie bramki. Przy stanie 3:1 wydawało by się ze to już pójdzie „z górki” niestety dość nieodpowiedzialne zachowanie Michała który  dostał drugą żółta w konsekwencji czerwoną kartkę, wprowadziło sporo dramaturgii bo chwile późnej straciliśmy bramkę na 3:2 i musieliśmy się martwic o końcowy wynik.

Tym większe należą się słowa uznania chłopakom za walkę ze ten mecz wygrali. Dziesiąte miejsce w tabeli jakie zajmujemy na zakończenie rundy jesiennej nie jest chyba złe jak na beniaminka tej klasy rozgrywkowej.  Gramy bardzo młodym składem a mimo to jesteśmy najwyżej  w  tabeli ze wszystkich beniaminków. W bezpośrednich meczach tylko z jednym zremisowaliśmy z pozostałym odnieśliśmy zwycięstwa. Myślę ze należy sie cieszyć  ze chłopaki podjęli walkę,

W niektórych momentach rundy brakowało nam doświadczenia, ale patrząc na chłopaków można z optymizmem patrzeć w przyszłość bo wystarczy jeszcze trochę doświadczenia i kibice w Biłgoraju nie raz będą się ciszyć z ich gry.